Ściągnęłam z siebie mokre ubrana i pozostawiłam je na podłodze. Naga weszłam do łazienki i odkręciłam ciepłą wodę wcześniej zatykając wannę. Dodałam trochę żelu pod prysznic by utworzyła się piana.Po chwili leżałam w wodzie, zanurzona po samą brodę i zamknęłam oczy.
- Dajesz Rose! - krzyknął James.
Stał całkowicie nagi w wodzie. Byliśmy całą grupą na grillu, ale z ósemki osób została tylko nasza dwójka. Chłopak zachęcał mnie do popływania z nim nago, ale ja nie byłam pewna.
- Ciepła woda? - zapytałam.
James kiwnął potwierdzająco głową. Z westchnieniem zdjęłam z siebie bluzkę i spojrzałam na chłopaka. Jego oczy świeciły się, ale nie było to porównywalne z tym jak stanęłam całkowicie naga przed nim. Powoli wchodziłam do wody. Nie była taka zła. Wiedziałam, że tak to będę wchodzić wieczność dlatego wycofałam się. Czułam na sobie jego wzrok, więc wzięłam rozbieg i wpadłam do wody chichotając.
Podskoczyłam wystraszona, gdy ktoś zaczął dobijać się do frontowych drzwi. Zdezorientowana wyszłam z wanny i wytarłam się ręcznikiem, a następnie narzuciłam na siebie szlafrok. Ruszyłam w kierunku drzwi i spojrzałam przez wizjer.
- Co do kurwy - szepnęłam.
Zza drewnianą powłoką stała dwójka mężczyzn ubranych na czarno z okularami przeciwsłonecznymi na oczach.
Byłam przestraszona. Nie wiedziałam czego chcą bo tak na prawdę to ostatnio nie robiłam "złych" rzeczy. Znaczy nie zabiłam nikogo.
Z małej szafeczki w salonie wyjęłam spluwę. Po raz kolejny rozległo się walenie w drzwi.
- Już! - krzyknęłam.
Uchyliłam lekko drzwi, zahaczając stopę tak, aby dalej nie mogli ich otworzyć.
- Rose Martin? - zapytał jeden; miał bardzo głęboki głos.
- Możliwe - odparłam z przekąsem.
Popchnął drzwi, ale bez rezultatu.
- Proszę nas wpuścić.
Zaśmiałam się.
- A kim wy jesteście?
- Jesteśmy z FBI.
Przełknęłam ślinę.
FBI? Ale jak? Czemu?
Odłożyłam broń i wpuściłam ich do mieszkania.
-Proszę mi dać pięć minut - powiedziałam i zniknęłam w swoim pokoju.
Zamknęłam go z zrzuciłam z siebie szlafrok. Ubrałam bieliznę a na nią czarne rurki i biały T-Shirt z jakimś nadrukiem. Wstąpiłam jeszcze na chwilę do łazienki i wypuściłam z wanny wodę oraz przejrzałam się w lustrze. Jakkolwiek wyglądałam więc wyszłam do mężczyzn. Rozglądali się po salonie w ogóle nie krępując się.
- Może usiądziemy? - zwróciłam na siebie uwagę.
Zajęli miejsca na kanapie, natomiast ja na krześle naprzeciw ich. Nie mieli już okularów.
- Rosalie...
- Rose - poprawiłam.
- A więc Rose. Jestem Thomas Ellen, a to Dominic Watson. Pracujemy dla...
- FBI. Tak wiem - przerwałam mu. - Ale o co chodzi?
Thomas to wysoki brunet z drobnymi lokami i czekoladowymi oczami. Na moje oko około trzydziestu pięciu lat. Dominic był jego przeciwieństwem. Średniego wzrostu blondyn z niebieskimi jak ocean oczami. Mógł być o dziesięć lat młodszy od Thomasa.
- Mamy dla ciebie układ - kontynuował Thomas.
- A więc słucham - oparłam się o krzesło.
- Pracuj dla FBI.
Zaśmiałam się głośno na jego słowa.
***
Witam w nowym rozdziale :)
Podoba się Wam on? Jak myślicie o co chodzi? ^^
I jeszcze te wspomnienie z Jamesem :') Postaram się częściej je dodawać jeżeli chcecie :)
Coś słabo z komentarzami :/ Więc jeżeli będzie 13+ kom wstawiam od razu 9 rozdział (oczywiście dajcie mi wrócić ze sql, zjeść etc)
13 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ
Jestem ciekawa co dalej! Czekam na next ;*
OdpowiedzUsuńGenialne jak zawsze. :D Zdziwiłam się tą propozycją. Myślałam, że za coś ją zamkną. xd
OdpowiedzUsuńŻyczę weny i czekam na next :*
Wooo FBI nooo niezleeee ❤ weny i szybko next ❤❤❤❤
OdpowiedzUsuńNiech się zgodzi.... Będzie dziwnie haha
OdpowiedzUsuńNie no rób jak chcesz
Rozdział jest super
Ty zawsze potrafisz wymyślić coś czego kompletnie się nie spodziewam dlatego tak kocham tego bloga:*
Nie juz tak szybko się rozdział skończył pozadam następnego rozdzialu
OdpowiedzUsuńCiekawe o co chodzi? Świetny :) czekam na następny ; )
OdpowiedzUsuńKocham
OdpowiedzUsuńJest boski czekam na następny 😉
OdpowiedzUsuńOjej :) Rozdział świetny. Czekam na następny z niecierpliwością :P
OdpowiedzUsuńŚwietny ;)) Czekam na następny :))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHejo ! Nie no super rozdział i czekam na nn
OdpowiedzUsuńUkłady z FBI ? Będzie ciekawie :D
OdpowiedzUsuńWeny życzę i do następnego ;*
Mhm... Ciekawe... Nawet bardzo 😁
OdpowiedzUsuń❤❤❤
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz
OdpowiedzUsuńŚwietny *-* Rose i praca dla FBI hahahahahah Ona nie da się przytemperować ;)
OdpowiedzUsuń