niedziela, 23 sierpnia 2015

2. I said with two beds

- Och, spieprzaj - warknęłam do telefonu. - Przecież tutaj jest ślepa uliczka, idiotko!
Nienawidziłam, nienawidzę i będę nienawidzić GPS'ów. Najgorsza rzecz jaką kiedykolwiek wymyślono. Wkurwiający głosik karzący Ci kręcić się w kółko jak idiota i jeszcze do tego mówi, żeby skręcić w prawo jak w ogóle nie można.
Zatrzymałam samochód na poboczu i wyłączyłam telefon. Nigdy więcej.
Zapaliłam małą lampkę, która dawała wystarczająco dużo światła. Pochyliłam się w prawą stronę i otworzyłam schowek. Wyciągnęłam z niego mapę i zamknęłam go. Zaczęłam przeglądać spis treści mapy, która była w wersji książki. Gdyby nie pukanie w szybę, które swoją drogą mnie wystraszyło, nie upuściłabym książki.
Obróciłam się w stronę lewej szyby i zobaczyłam Michaela uśmiechającego się.
- Zgubiłam się - westchnęłam otwierając okno.
- Zauważyłem - parsknął śmiechem.

~*~

- Dobra. Teraz w prawo - usłyszałam w słuchawce telefonu głos Mike'a.
Wykonałam posłusznie jego polecenie i zjechałam na parking jakiegoś motelu.Oboje uznaliśmy, że przyda nam się sen.
Zaparkowaliśmy na przeciwko budynku recepcji i wyszliśmy z samochodów.
- Masz wziąć pokój z dwoma łóżkami - ostrzegłam go.
Ten tylko rozbawiony podniósł ręce do góry i śmiejąc się.
- Ojj... Będziesz jeszcze chciała ze mną spać! - krzyknął odchodząc.
Pokręciłam rozbawiona głową i podeszłam do klapy bagażnika. Otworzyłam ją i wyjęłam jedną z moich torb. Wyjęłam z niej najpotrzebniejsze rzeczy czyli szczoteczkę, pastę do zębów, żel pod prysznic, szampon i czystą bieliznę. Znalazłam jakąś jednorazówkę i wpakowałam do niej przedmioty. Po chwili obok mnie pojawił się Stevenson. Nic nie mówiąc czekałam na niego aż wyciągnie dla siebie rzezy, a następnie poszliśmy w kierunku dwu piętrowego budynku, w którym mieściły się pokoje. Mężczyzna otworzył drzwi i przepuścił mnie. Weszłam w głąb pokoju i zobaczyłam tylko jedno łóżko. Obróciłam się twarzą do Michaela.
- Co to ma być? Mówiłam, że pokój ma być z dwoma łóżkami! - zmrużyłam oczy na co on zaśmiał się.
- Oj Rose... Nie było już takiego - przytul mnie. - Czeka nas upojna noc...
- O nie! - wyrwałam się mu. - Nie zaliczysz dzisiaj.
Nie dając nic mu do powiedzenia poszłam do łazienki.

~*~

- Zamknij się, Mike! - krzyczałam z łóżka.
On, jakby mnie nie słyszał, śpiewał dalej i jeszcze głośniej.
Nie rozumiem jak 23 letni facet może śpiewać pod prysznicem 'Barbie World'! To jest kawał chłopa, a nie dziecko.
Westchnęłam rozdrażniona i rozejrzałam się po pokoju. Nie był brudny, ale czysty wcale. Ściany były koloru kawy z mlekiem, a na niej rozwieszone różne obrazki. Na podłodze była brązowa wykładzina. Podwójne łóżko znajdował się na środku. Przed nim stał mały telewizor, odbierający trzy stacje ( w tym jedną z porno), a po jego bokach stoliki nocne. Łazienka do największych nie należała. Mały prysznic stał po prawej, a umywalka wraz z toaletą po lewej. Kafelki na podłodze były białe, a na ścianie niebieskie.
Zmęczona zgasiłam małą lampkę i położyłam się na lewym boku. Zasypiając usłyszałam tylko jak Mikey kładł się i położył swoją rękę na moi brzuchu, przysuwając do siebie.




***

Przepraszam, że tak późno, ale byłam na wyjeździe i jeszcze dopadł mnie straszny ból żołądka przez ostatni tydzień x

Mamy zwiastun! 


Jeszcze raz dziękuję Zwiastunowo <3

10 kom = next 

11 komentarzy:

  1. Super ale mało. Czekam na Akcje z Harry'm. Huehuehuehue xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Przed chwilą przeczytałam pierwszą część *_* szkoda że rozdziały takie krótkie ale czekam na następny :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Krótki :/ Czekam na kolejne rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, ale strasznie któtki i długo trzeba było czekav

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne jest to co piszesz, krótko ale z niedostatkiem wiec czekam na kolejny rozdzial!

    http://nika855.blogspot.com. <-- zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieje że następny będzie dłuższy xd

    OdpowiedzUsuń
  7. Super blog. Czekam na więcej! ☆☆☆

    OdpowiedzUsuń
  8. Nieźle ciekawe kiedy sie spotkają

    OdpowiedzUsuń

Theme by violette